
W 1979 roku Ridley Scott przeraził widzów swoim przełomowym dziełem – Obcy. Uznawany za jeden z najlepszych horrorów science-fiction w historii, film trzymał widzów w napięciu, gdy jedna z najbardziej przerażających i unikalnych istot polowała na bezbronnych członków załogi Nostromo.
Publiczność z zapartym tchem śledziła losy Ellen Ripley – jedynej ocalałej z masakry – która ostatecznie pokonała koszmarnego stwora. Film, pełen ponurej atmosfery i klaustrofobicznego napięcia, zakończył się iskierką nadziei, gdy bohaterka zasypiała w kapsule ratunkowej, czekając na ratunek.
Po stworzeniu tak mrocznego, a jednocześnie fascynującego świata z wyrazistymi bohaterami, wydawało się niemal oczywiste, że powstaną kolejne części. Jednak na pierwszy sequel fani musieli czekać aż siedem lat. Co więcej, gdyby nie powrót Sigourney Weaver i kultowego Xenomorpha, niektórzy mogliby nawet nie zauważyć, że Obcy – decydujące starcie jest kontynuacją.
Scenariusz i reżyserię powierzono wówczas mało znanemu Jamesowi Cameronowi, który postanowił obrać zupełnie nowy kierunek. Zamiast powielać schemat pierwszego filmu, Cameron połączył jego grozę i napięcie z dynamiczną akcją, tworząc jeden z najlepszych filmów akcji wszech czasów.
W tym materiale przyjrzymy się zakulisowym ciekawostkom z filmu ‘Obcy- decydujące starcie’. Jeżeli jeszcze nie widzieliście mojego filmu z ciekawostkami z pierwszej części to link znajdziecie w opisie a u góry podpinam kartę z tym filmem.
1
Prawdziwi twardziele!

Aby jak najlepiej oddać wizerunek Kolonialnych Marines jako elitarnej, doskonale wyszkolonej jednostki wojskowej, aktorzy przez dwa tygodnie trenowali pod okiem SAS – brytyjskich sił specjalnych. SAS to formacja zajmująca się m.in. zwiadem, operacjami kontrterrorystycznymi, ratowaniem zakładników i zbieraniem danych wywiadowczych.
Co ciekawe, Paul Reiser, Sigourney Weaver i William Hope – czyli odtwórcy ról Burke’a, Ripley i Gormana – nie wzięli udziału w tym szkoleniu. Było to celowe działanie, ponieważ ich bohaterowie są nowicjuszami w oddziale Marines, a scenariusz przewidywał, że żołnierze będą wobec nich wrogo nastawieni.
Warto również wspomnieć, że Al Matthews, wcielający się w postać sierżanta Apone’a, miał za sobą prawdziwe doświadczenie wojskowe. Podczas wojny w Wietnamie został pierwszym czarnoskórym żołnierzem Marines awansowanym na stopień sierżanta. Matthews twierdził później, że rolę w Obcym – decydującym starciu otrzymał nie ze względu na swoje umiejętności aktorskie, lecz dzięki swojemu wojskowemu doświadczeniu.
2
Nagła zmiana obsady

Zdjęcia do Obcego – decydujące starcie były już w toku, gdy James Cameron musiał dokonać istotnej zmiany w obsadzie. Początkowo rolę bohaterskiego kaprala Dwayne’a Hicksa grał James Remar, jednak został zastąpiony przez Michaela Biehna – aktora, z którym Cameron współpracował wcześniej przy Terminatorze.
Przez długi czas oficjalnym powodem zwolnienia Remara były „różnice artystyczne” między nim a reżyserem, jednak szczegóły pozostawały niejasne. Dopiero w wywiadzie dla podcastu Sidebar Remar przyznał, że prawdziwą przyczyną jego zwolnienia było aresztowanie za posiadanie narkotyków. Aktor nie ukrywa, że w tamtym okresie zmagał się z uzależnieniem, a produkcja nie mogła pozwolić sobie na opóźnienia wynikające z jego problemów prawnych. W efekcie został wyrzucony z filmu.
Producentka Gale Anne Hurd zadzwoniła do Michaela Biehna w piątek, pytając, czy chce przyjąć rolę. Już w poniedziałek aktor był na planie. Choć niemal wszystkie sceny z udziałem Remara trzeba było kręcić od nowa, jedna z nich – w której widać aktora od tyłu – przetrwała w finalnej wersji filmu.
3
Marines sami dekorowali swoje mundury

Wiele filmów kręci sceny w nielinearnej kolejności, a w przypadku Obcego – decydującego starcia sceny przedstawiające Kolonialnych Marines powstały jako jedne z ostatnich. James Cameron celowo zaplanował to w ten sposób – chciał, aby aktorzy mieli czas na zbudowanie między sobą więzi, co miało wzmocnić wiarygodność ich relacji na ekranie i sprawić, że będą wyglądać jak prawdziwa, zgrana jednostka wojskowa.
Dla dodatkowego realizmu Cameron zachęcił aktorów do własnoręcznego dekorowania swoich mundurów i pancerzy bojowych – podobnie jak robili to żołnierze podczas wojny w Wietnamie. Bill Paxton (szeregowy Hudson) napisał na swojej zbroi imię „Louise” – na cześć swojej żony. Cynthia Dale Scott (kapral Dietrich) umieściła na swoim hełmie napis „Blue Angel” nawiązujący do aktorki Marleny Dietrich i jej roli w filmie Błękitny Anioł z 1930 roku.
Michael Biehn, który dołączył do obsady w ostatniej chwili, nie miał czasu na ozdobienie swojego pancerza – musiał nosić ten przygotowany wcześniej dla Jamesa Remara. Na napierśniku znajdował się rysunek serca z kłódką, czego Biehn szczerze nienawidził, twierdząc, że wygląda to jak celownik wymierzony prosto w jego klatkę piersiową.
4
Przerażające odkrycie

Sceny przedstawiające gniazdo Obcych w podziemiach kolonii na LV-426 kręcono w opuszczonej elektrowni Acton Lane w Londynie, zamkniętej w 1983 roku. Jej industrialne wnętrza idealnie odpowiadały wizji Jamesa Camerona. Przekształcono ją w upiorne siedlisko ksenomorfów, dodając charakterystyczną biomechaniczną „żywicę”, jaja Obcych oraz ludzi uwięzionych w kokonach na ścianach.
Gdy zdjęcia do filmu dobiegły końca, nikt nie uznał za konieczne usunięcia scenografii – pozostałości po gnieździe Obcych po prostu zostawiono, ukrywając je za murami nieczynnej elektrowni.
Dekoracje te pozostały nietknięte przez kilka lat, aż do 1989 roku, kiedy Tim Burton wykorzystał Acton Lane jako wnętrze Axis Chemicals w swoim Batmanie. To właśnie tam postać grana przez Jacka Nicholsona wpada do kadzi z chemikaliami i przeistacza się w Jokera. Ekipa filmowa Burtona, odkrywając niemal nienaruszone elementy gniazda Obcych, musiała przeżyć naprawdę osobliwy pierwszy dzień na planie.
5
Nazwa 'Korporacji’

Choć w oryginalnym Obcym z 1979 roku pojawia się krótka, łatwa do przegapienia wzmianka o „Korporacji”, to dopiero w Obcy – decydujące starcie po raz pierwszy pada jej pełna nazwa: Weyland-Yutani. Logo i nazwa firmy widoczne są na różnych urządzeniach w bazie Hadley’s Hope jeszcze przed inwazją Obcych.
Pochodzenie tej tajemniczej nazwy od lat budziło spekulacje. Jedna z popularnych teorii sugerowała, że Ridley Scott nazwał korporację na cześć sąsiadów, z którymi miał napięte relacje. W rzeczywistości autorem nazwy był Ron Cobb – projektant scenografii i kostiumów do pierwszego filmu:
„Jedną z rzeczy, które najbardziej podobały mi się w Obcym, była subtelna satyra. Filmy science fiction dają świetną okazję do wplecenia drobnych szczegółów, które sugerują ogromne zmiany w przedstawionym świecie. Weyland-Yutani to niemal żart, ale nie do końca. Chciałem zasugerować, że Anglia wróciła na nogi i zjednoczyła siły z Japonią, która przejęła przemysł kosmiczny tak, jak wcześniej zrobiła to z samochodami i supertankowcami. Wymyślając nazwę dla korporacji, pomyślałem o British Leyland i Toyocie, ale oczywiście nie mogliśmy użyć Leyland-Toyota w filmie. Zmiana jednej litery dała mi „Weyland”, a „Yutani” to nazwisko mojego japońskiego sąsiada.”
Tak oto narodziła się jedna z najbardziej złowrogich korporacji w historii kina science fiction.
6
Oscarowa ścieżka dźwiękowa powstała z małymi problemami

Kompozytor James Horner początkowo zakładał, że będzie miał sześć tygodni na skomponowanie muzyki do Obcego – decydujące starcie. Jednak kiedy przybył do Anglii, okazało się, że zdjęcia wciąż trwają, co oznaczało, że musiał czekać na zakończenie montażu, aby móc odpowiednio dopasować muzykę do obrazu. Przez to jego praca opóźniła się o kolejne trzy tygodnie, a on sam musiał komponować niemal bez przerwy, często pracując przez całą noc, aby zdążyć na czas. Później opisywał to doświadczenie jako „koszmar”, mimo że jego wysiłki zaowocowały nominacją do Oscara.
Dodatkowo Horner nie był zadowolony z tego, jak potraktowano jego muzykę. Po ukończeniu pracy musiał natychmiast opuścić plan, by rozpocząć pracę nad kolejnym projektem. W międzyczasie wprowadzono do filmu dodatkowe zmiany, co oznaczało, że James Cameron sam musiał przerobić partyturę, aby lepiej dopasować ją do nowej wersji filmu. Napięcie między Cameronem a Hornerem utrzymywało się przez prawie dekadę, aż do momentu, gdy reżyser zaproponował mu współpracę przy Titanicu w 1997 roku. Horner, mimo wcześniejszych konfliktów, przyjął ofertę, a ich współpraca zaowocowała później także muzyką do Avatara z 2009 roku.
7
Efekty specjalne na najwyższym poziomie

Film Obcy – decydujące starcie wprowadził jedne z najbardziej skomplikowanych efektów wizualnych swoich czasów. Wykorzystano szeroką gamę modeli i animatroniki, w tym królową Obcych, egzoszkielet Power Loader i facehuggery.
Królowa Obcych była niezwykle złożoną konstrukcją – do jej obsługi potrzeba było od 12 do 14 osób jednocześnie. Członkowie ekipy często podkreślali, że umiejętność Camerona do filmowania tej gigantycznej kukły bez ujawniania licznych przewodów i mechanizmów sterujących świadczy o jego reżyserskim talencie.
Facehuggery zamknięte w szklanych pojemnikach, które Marines odnajdują we wczesnej części filmu, również animowano przy użyciu lalek. Co ciekawe, inspirację dla ich ruchów stanowiła zabawka Spydor z serii He-Man. Cameron, który zdobył doświadczenie w pracy z miniaturami i efektami praktycznymi podczas realizacji niskobudżetowego horroru Pirania II: Latający mordercy, wykorzystał te umiejętności do stworzenia realistycznych stworzeń.
Egzoszkielet Power Loader, którym Ripley walczy z królową Obcych w kulminacyjnej scenie, również był wynikiem połączenia animatroniki i efektów praktycznych. Wewnątrz konstrukcji znajdował się kaskader ukryty za Weaver, który sterował ramionami maszyny, a całość podtrzymywano za pomocą systemu linek. Efekt był tak przekonujący, że po premierze filmu do wytwórni Fox zaczęły napływać zapytania od firm chcących kupić tego typu maszyny do użytku przemysłowego.
8
Powiązania z 'Blisko Ciemności’

W 1986 roku reżyserka Kathryn Bigelow przygotowywała się do obsadzenia ról w swoim neo-westernowym horrorze Blisko ciemności. Film opowiadał o grupie współczesnych wampirów podróżujących po Ameryce w zniszczonym kamperze. Bigelow zależało na tym, by aktorzy grali postacie, które sprawiają wrażenie, jakby spędziły ze sobą całe wieki.
Podczas rozmowy z Jamesem Cameronem, z którym w tamtym czasie się przyjaźniła (a później wzięła ślub i się rozwiodła), wspomniała o swoim pomyśle. Cameron, który właśnie zakończył zdjęcia do Obcego – decydujące starcie, zauważył, że jego aktorzy spędzili razem intensywne trzy miesiące na planie, budując autentyczną relację. Zasugerował więc, aby Bigelow obsadziła ich w swoim filmie.
Bigelow skorzystała z tej rady i w głównych rolach wampirów obsadziła Lance’a Henriksena, Billa Paxtona i Jenette Goldstein, którzy w Aliens wcielili się odpowiednio w Bishopa, Hudsona i Vasquez. Podobno rolę zaproponowano również Michaelowi Biehnowi, jednak aktor odmówił.
9
Kolekcja potworów

Nawet śmierć Ellen Ripley w Obcym 3 nie powstrzymała twórców przed realizacją czwartej części serii. Czy wynikało to z potrzeby opowiedzenia dalszej historii, czy jedynie z chęci wyciśnięcia z franczyzy jak największych zysków przez Fox – to kwestia sporna. Niemniej, gdy w 1997 roku ruszyły prace nad Obcym: Przebudzenie, scenariusz przewidywał powrót królowej Obcych.
Problemem okazało się jednak znalezienie oryginalnej kukły królowej z Aliens. Choć nie udało się jej odnaleźć, twórcy zdobyli formy, które posłużyły do jej wykonania. Niestety, przez lata uległy one znacznemu uszkodzeniu i nie nadawały się do ponownego użycia.
Z pomocą przyszedł jednak Bob Burns – zagorzały fan Obcego i kolekcjoner pamiątek filmowych. Posiadał on w swojej prywatnej kolekcji animatroniczną głowę królowej, którą chętnie wypożyczył ekipie Obcego: Przebudzenia. Nie był to zresztą pierwszy raz, kiedy uratował produkcję – w trakcie prac nad Aliens udostępnił także miniaturę obcego statku kosmicznego z pierwszego filmu Ridleya Scotta, którą przechowywał… na swoim podjeździe.
10
Game over, man! Game over!

Szeregowy Hudson, grany przez Billa Paxtona, to jedna z najbardziej pamiętnych postaci w Obcym – decydującym starciu. Jego nerwowość, pesymizm i makabryczne poczucie humoru sprawiają, że jest jednocześnie zabawny i tragiczny. Według samego Paxtona, większość kwestii Hudsona była improwizowana, w tym legendarne już zdanie: „Game over, man! Game over!”
Ciekawostką jest również scena z nożem, w której android Bishop wykonuje błyskawiczny trik z nożem na ręce Hudsona. Nie była ona częścią oryginalnego scenariusza – pomysł dodania dłoni Hudsona do tej ryzykownej zabawy został przedyskutowany na planie przez wszystkich… oprócz Paxtona, który nie miał pojęcia, że scena została zmieniona.
BONUS

Bill Paxton i Lance Henriksen to jedyni aktorzy w historii kina, którzy zostali zabici przez Ksenomorfa, Terminatora i Predatora.
- W Aliens Hudson ginie, gdy Obcy wciągają go pod podłogę podczas strzelaniny w medlabie.
- W Terminatorze Paxton gra jednego z punków, których T-800 (Arnold Schwarzenegger) eliminuje zaraz po przybyciu do Los Angeles.
- W Predatorze 2 wciela się w zarozumiałego detektywa, który ginie w brutalny sposób – Predator wyrywa mu kręgosłup po dramatycznej walce w metrze.
Henriksen również może pochwalić się podobnym rekordem:
- W Terminatorze gra policjanta, który zostaje zastrzelony przez T-800 w komisariacie.
- W Aliens jego android Bishop zostaje rozerwany na pół przez królową Obcych (technicznie nie ginie, ale jest bliski zniszczenia).
- W Alien vs. Predator jego postać – Charles Bishop Weyland – zostaje zabita przez Predatora.
To dość unikalne osiągnięcie wśród aktorów występujących w filmach science fiction!